W karierze zawodowej, jak i w życiu prywatnym, chodzi o to, by doceniać wszystko to, co dobre i nie poddawać się przy pierwszej lepszej porażce – która przecież zdarzy się prędzej czy później, jest elementem zmiany. Pamiętanie o tym, że życie jest jedno i naprawdę warto je przeżyć na swoich warunkach jest podstawą szczęścia i spokoju. A jednak po drodze do tych wartości często napotykamy na poważną przeszkodę. Na ten jeden, jakże dotkliwy deficyt może poskarżyć się wielu z nas. I to właśnie on sprawia, że trudno cieszyć się sukcesem i jeszcze trudniej pogodzić się z porażką. To przez niego niedoceniamy dobrych stron życia, przy okazji rozdmuchując nieszczęścia. To on umniejsza nasze sukcesy, odbiera uśmiech i sprawia, że przesadnie przejmujemy się opinią innych. O czym mowa? O braku pewności siebie.

Pewność siebie wypływa z naszej samooceny. Jeśli jest niska, nasze życie traci na jakości. Umartwiamy się tym, co „ludzie powiedzą”, bo sami nie mamy o sobie najlepszego zdania. Wychowani w przekonaniu, że skromność jest jedyną i największą cnotą, nie potrafimy docenić własnych osiągnięć. Co otrzymujemy w efekcie? Szkody, blokady. Ale jak zacząć wierzyć w siebie? To przecież tylko z pozoru wydaje się proste.

Zacznij od zaprzyjaźnienia się z samym sobą. Szukaj plusów, a nie minusów swoich działań. Zastanów się, co dobrego zrobiłeś/aś danego dnia, za co warto jest samego/samą się pochwalić. Bo w pewności siebie chodzi o to, by nie bazować na opinii innych. Nie brać do siebie każdego słowa krytyki i zmieniać się na zawołanie tych, którzy niekoniecznie życzą nam jak najlepiej. Dziel przez dwa pochwały i krytyki innych. To w końcu Ty znasz się najlepiej i najlepiej wiesz, w czym jesteś dobry, jakie masz wady i czego Ci potrzeba. Jeśli zrozumiesz, że nie każdy musi Cię lubić i nie każda opinia musi być dla Ciebie cenna, łatwiej będzie Ci zwiększyć Twoją pewność siebie. A jeśli do tego wszystkiego pozwolisz samemu sobie na popełnianie błędów i z każdego z nich wyciągniesz lekcje, wysoka samoocena będzie na wyciągnięcie ręki. Bo to, że jakieś Twoje działanie nie zakończy się sukcesem, wcale nie oznacza, że jesteś bezwartościowy czy że brak Ci umiejętności. Porażki to element życia, który również możesz przekuć w sukces. Popełnianie ich nie umniejsza Twojej wartości.

*źródło zdjęcia: Pixbay