Automatyzacja rynku pracy to niejedyna zmiana wymuszająca rozwój kompetencji. Środowisko, w którym dane jest nam się odnaleźć, zrewolucjonizowane jest przez globalizację gospodarki, jej różnorodność i zależność międzykulturową. Współprace na skalę światową dziś niemal odbierają nam możliwość posługiwania się wyłącznie językiem ojczystym. Angielski staje się podstawą, a coraz więcej osób decyduje się na kursy włoskiego, francuskiego czy hiszpańskiego.

Zmieniają się również sposoby komunikacji. Nietrudno zauważyć, że dziś zupełnie inaczej przyswajamy treści. Interesuje nas szybka, skondensowana forma, którą łatwo będzie nam wyłapać spośród miliona innych informacji. Reklama przeszła gruntowną rewolucję i wciąż poszukuje odpowiedzi na to, co najbardziej przykuwa naszą uwagę.

Uwagę, którą dzielimy na coraz mniejsze fragmenty, stawiając na wielozadaniowość. Pracujemy dłużej, na wielu płaszczyznach, czasem w kilku zawodach, na zupełnie odmiennych stanowiskach. Dziś kariera zawodowa jest znacznie bardziej płynna. To może wzbudzać poczucie dyskomfortu. Niestabilność nie jest i nigdy nie będzie czymś, do czego pragnęlibyśmy dążyć. Ale wystarczy spojrzeć na tę sytuację, jak na okazję, którą możemy wykorzystać. Wreszcie mamy czas na rozwój i szukanie odpowiedzi “co potrafię? Do czego się nadaję? w jakiej pracy poczuję się najlepiej?”
Tym, co również wpływa na środowisko pracy to stan naszej planety. Poziom zanieczyszczeń i eksploatacja zasobów naturalnych powodują zmiany w myśleniu i sposobach zarządzania. Ekologiczne aspekty podejmowanych działań mogą tworzyć, ale i równie dobrze zamykać niektóre ze ścieżek zawodowych.

Rozwój własnych kompetencji to coś, co może pozwolić nam na wykorzystanie zachodzących przemian. Według raportu Adecco z 2018 kluczowe kompetencje miękkie to kreatywność, zarządzanie kryzysowe, wytrwałość i odporoność, elastyczne rozwiązywanie problemów, wzajemne porozumienie kulturowe, przedsiębiorczość, umiejętność analizy danych, zręczność i szybkie uczenie się.
Przy tak płynnym rozwoju świata samoświadomość okazuje się podstawą, która może nam przynieść najwięcej zysku. Warto uzmysłowić sobie te aspekty naszych działań, które wymagają poprawy. Obecny system edukacji nie pozwala na zbyt szeroki rozwój kreatywny dzieci i młodzieży. Młodzi dorośli nie wykazują wystarczająco wysokiej odporności psychicznej. Ich elastyczność w doszukiwaniu się rozwiązań jest niska, bo nie tego wymaga się od uczniów na poziomie podstawowym i licealnym. Mimo dostępności do wiedzy z całego świata, wciąż przyswajamy bardzo zamknięte schematy uczenia się. To wszystko sprawia, że wejście w zglobalizowany, międzykulturowy rynek pracy może okazać się trudniejsze, ale nie niemożliwe. Nad kompetencjami miękkimi można i należy pracować, przekonując się do stwierdzenia, że “człowiek uczy się całe życie”